Ostatnie rozdanie
Znak, 448 blz., gebonden, 2013, ISBN 9788324027804
"Ostatnie rozdanie" - jak każda kolejna książka Wiesława Myśliwskiego, dwukrotnego laureata Nagrody Literackiej Nike (w 1997 i 2007 roku) - ma klimat egzystencjalnego testamentu, finalnego podsumowania życia, pożegnania ze światem, dzieła ostatniego, dojścia do kresu. Właściwie od debiutu, a na pewno od powieści "Kamień na kamieniu" z 1984 roku, Myśliwski ponawia próby syntezy, uporania się z zasadniczymi tematami filozoficznymi, z pytaniami o sens życia. Ponieważ nikt tak właściwie nie pisze w Polsce (proza ta oddycha raczej w rytmie niemieckiej wielkiej klasyki, powieści Tomasza Manna czy Güntera Grassa) - raz po raz stajemy zdumieni wobec następnego traktatu zrodzonego w smudze cienia i mówimy: oto arcydzieło. "Ostatnie rozdanie" to nie jest powieść z dającą się uporządkować chronologicznie fabułą. Bohater - co też w powieściach dość rzadkie - pozostaje bezimienny. Przeglądamy wraz z nim notes z imionami i nazwiskami osób, które kiedyś były w jego życiu obecne, może ważne. Może - bo nie wszystkich pamięta, osoby często pozostają już tylko słowem zapisanym na papierze. To książka o przemijaniu, zapamiętywaniu i zapominaniu, konstruowaniu własnej rzeczywistości, a także o tym, co łączy ludzi ze sobą nawzajem.